RobertGorczyński.pl

Widzę Myślę Piszę

Tag: Komitet Obrony Demokracji (page 3 of 7)

No i George Michael…

Co tu dużo mówić:
Ktoś Wyjątkowy!
Kiedy byłem hormonalnym nastolatkiem,
który podczas szkolnych dyskotek podpierał ściany,
nie mając odwagi prosić dziewcząt do tańca,
Jego piosenki pobudzały moją wyobraźnię…
Podobnie jak te, które serwował w eterze sam Pan Marek Niedźwiecki.
George Michael…
Last Christmas…
THANK YOU VERY MUCH!
🙂

98 lat temu w bój wyszli Wielkopolscy Powstańcy!

Cześć Ich Pamięci!
Cześć Pamięci Ludzi, którzy potrafili postawić całe swoje życie na jedną kartę,
by z szablą, czy z karabinem w ręku, walczyć o wolność Ojczyzny.
I nieważne, czy Powstanie, takie czy inne, było udane, czy nie.
Ważne było to, że znaleźli się tacy Ludzie!

A dziś tak łatwo kupić sobie koszulkę, czy przypinkę i gadać wszystkim, że jest się patriotą.
Dziś tak łatwo mówić, że się jest patriotą, siedząc sobie w ogrzanym Sejmie,
albo idąc ulicą chronioną przez Polską Policję.
Przepraszam bardzo… ale nie na tym to polega!

P.S.: Moja Rodzinna Legenda – Alfons Fengler – Brat Mojej Babci – Artylerzysta – Powstaniec Wielkopolski, Uczestnik Bitwy Warszawskiej, Pułkownik Generała Andersa, Uczestnik Walk pod Ankoną i Monte Cassino,
przez całe swoje życie nie chciał nikomu opowiadać o tym, co przeszedł i gdzie walczył.
Mówił, że to co robił, robił dla Ojczyzny.

I to o czymś świadczy.   

Poszli ludzie na świąteczny jarmark.

Polak – Ojciec Rodziny – bronił się i zginął.
Później Niemcy – zwyczajni spokojni ludzie – zginęli z rąk tego samego chorego szaleńca, który zabił polskiego kierowcę.
Wcześniej, tego samego dnia, Rosyjski Ambasador został zastrzelony przez Tureckiego Policjanta.
Turecki Policjant strzelając do Ambasadora krzyczał coś o zemście za Aleppo i o przysiędze złożonej Mahometowi.
W tym czasie, w Naszym Polskim Sejmie, Demokratycznie Wybrani Posłowie, musieli blokować mównicę broniąc jej przed antydemokratycznymi zakusami jednego małego człowieka.
Czy ktoś mi zatem może powiedzieć, co tu się dzieje?!
Czy ktoś wyjaśnić mi może, czym stan Naszego Świata różni się od tego stanu,
kiedy to w Sarajewie strzelano do Jego Wysokości Arcyksięcia Ferdynanda Habsburga?

W ten weekend Pan Kaczyński, wbrew pozorom, mnie rozbawił.

Bo skąd u Niego ten pomysł, że uda Mu się z Polakami zrobić to, czego nie udało się uczynić Hitlerowi albo Stalinowi?
Przecież oni też próbowali Nas urobić podług własnych urojeń.
I używali do tego znacznie bardziej drastycznych metod.
I co?
I nic.
Dlatego też śmiech pusty mnie ogarnia.
Choć nie był to przyjemny widok:
oglądać doniesienia z Polski na antenach BBC World albo Euronews obok doniesień z Syrii lub Turcji.
Po prostu jeden wielki wstyd!
Tak Panie Kaczyński:
WSTYD.

Opozycja blokuje sejmową mównicę. I BARDZO DOBRZE! KACZYŃSKI – ERDOGANEM?! CO TU SIĘ DZIEJE?!

Pod Sejmem gromadzą się Obywatele protestujący przeciw ograniczeniom wolności mediów.
Dziennikarze mają być wywaleni z sejmowych korytarzy.
Odbiera się głos Posłowi na Sejm Rzeczypospolitej.
Pan Kaczyński odgraża się opozycji i „przenosi obrady” do Sali Kolumnowej Sejmu.

A JA SIĘ PANA PANIE KACZYŃSKI PYTAM:
DO CZEGO PAN DOPROWADZIŁ?!
CO PAN WYRABIA?!
DLACZEGO PRZEZ PANA DOCHODZI DO TAK FATALNYCH SPRAW?!
KIM PAN JEST, ŻE PRZEZ PANA EUROPEJSKI KRAJ – RZECZPOSPOLITA
TAK SIĘ KOMPROMITUJE?!
KIM PAN JEST?!

A propos 13. grudnia 1981. roku.

„Niestety” bardziej do mnie przemawia życiorys Pana Piniora niż życiorys Pana Piotrowicza 🙂
Podobnie jak wyżej cenię sobie Pana Lecha Wałęsę od Pana Jarosława Kaczyńskiego 🙂
Dlaczego?
Może między innymi dlatego, że bezprzykładnie gnoi się teraz Pana Leszka Moczulskiego, Piłsudczyka, założyciela Konfederacji Polski Niepodległej, więźnia komunistów i Patriotę, za to że poparł Bronisława Komorowskiego, a nie Kaczyńskich.
***
A tak na marginesie: polecam artykuł, który ukazał się swego czasu na łamach Tygodnika „Polityka”, w którym, nazwisko po nazwisku, okoliczność po okoliczności, charakteryzuje się osoby powiązane z sowiecko-rosyjskimi służbami, które obecnie oblepiają MON pod wodzą Antoniego Macierewicza.
Krótko mówiąc: świadomie, czy nie, Jarosław Kaczyński i Antoni Macierewicz prowadzą politykę bardzo korzystną dla putinowskiej Rosji.

Skrzydła, czyli wybory!

To ich najbardziej denerwuje.
I temu najwięcej poświęcają uwagi.
Jeśli ktoś je posiada, ten dla nich jest przegrany.
Dlaczego?
Bo oni ich nie mają
I dlatego tak ich nienawidzą!
Mamy karty do głosowania równe innym, ale albo głosować nie idziemy, albo oddajemy głos bez wiary.
Niech się jednak nikomu nie wydaje, że bezczynność zwalnia od współudziału.
Skrzydła są po to by latać,
Biada jednak tym, którzy zwiną je bez ważnego powodu!
!

Wolni Ludzie! Przemówcie!

Ze Stronnictwa Egzekucyjnego Panowie Bracia,
Bracia Polscy,
Szlachcice Kalwini,
Polscy Mieszczanie Luteranie,
Karaimi,
Ormianie,
Polscy Tatarzy – Szlachcice, Rycerze!
Polscy Żydzi – pod ochroną Polskich Królów,
Rusini,
Litwini,
Romowie,
Polscy Skrzydlaci Husarze,
Kadeci Rycerskiej Szkoły,
Barscy Konfederaci,
Powstańcy Kościuszki,
Podchorążowie Listopadowej Nocy,
Powstańcy Krakowscy,
Powstańcy Wiosny Ludów (Za wolność Waszą i Naszą!),
Styczniowi, zimowi Powstańcy,
PPS-owcy,
Legioniści Marszałka,
Ułani Wieniawy!
Powstańcy Wielkopolscy,
Żołnierze Wrześniowej Kampanii,
AK-wcy,
Żołnierze Polskich Sił Zbrojnych na Zachodzie,
Oficerowie z Katynia,
WIN-owcy,
Powstańcy Poznańskiego Czerwca,
KOR-owcy,
Robotnicy z Solidarności,
Konfederaci Polski Niepodległej,
Najlepsi z Najlepszych!
WASZEGO GŁOSU DZIŚ ZABRAKNĄĆ NIE MOŻE!
Kiedy Rzeczpospolita w kolejnej potrzebie!
Kiedy jedna partia w podstawach ładu i w naszej pamięci grzebie.

Gangsterka RXLYM.

Cóż to znaczy?!
Doprawdy nie wiem!
Wiem jednak, że podobnych graffiti widzę w mieście tysiące.
I czuję, że ktoś próbuje zrobić na mnie wrażenie,
ale niestety pojąć nie mogę, jak można domagać się uznania czyniąc akty wandalizmu?!
Ja, na przykład, płacę rocznie pewną niewielką kwotę i piszę na niniejszym blogu to, co mi się żywnie podoba.
Czy oni – graficiarze – nie mogą robić czegoś podobnego, nie niszcząc przy okazji naszego otoczenia?

A to publikuję tak dla pamięci.

Że była kiedyś inna rzeczywistość.
I chociaż moje aspiracje i horyzonty w pełni mieszczą się w obecnych granicach,
to jednak w głębi duszy pamiętam,
że swego czasu, wraz z Braćmi: Litwinami, Białorusinami i Ukraińcami,
tworzyliśmy Wspólne Dzieło, które skutecznie krzyżowało plany moskiewskich imperatorów.
P.S.: A i Tatarzy się ucieszą z tych moich wspominków… 🙂

Older posts Newer posts

© 2024 RobertGorczyński.pl

Designe By ilonaDESIGNGóra ↑