Gość w słomkowym kapeluszu
Gra muzykę
I podnosi się ciśnienie.
Tak to już jest tu w tym klubie!

Tutaj nic nie dzieje się przypadkiem!
Jeśli komuś się szczęściło:
Stawia!
Jeśli cierpi niefart:
Cicho siedzi.
(Ktoś zlituje się, przygarnie… 😉

Dama, Ułan, Bankier, Hrabia?!
O to tutaj nikt nie pyta.

Nie wypada, gdy pianista z pasją w klubie nam przygrywa…
🙂