RobertGorczyński.pl

Widzę Myślę Piszę

Month: sierpień 2017 (page 1 of 2)

Strona konfliktu.

Ta pierwsza zawsze jest moja.
Ta druga zawsze okropna…
A przejście między nimi?
Tfu!
Coś takiego po prostu nie wchodzi w grę!

(Osobliwa sprawa: to Nasze podejście do Wielkiej Księgi Życia!).

Wazonik z zielonego szkła.

Zbyt mały by pomieścić bukiet kwiatów.
Zmuszony lśnić własnym blaskiem.
W dzieciństwie brałem go do ręki,
by widzieć Świat odmienionym.
I robiłem to tak często,
że mój wzrok przyzwyczaił się do tej zieleni…

Brytyjska zagadka.

Czy Hrabia Essex najlepszy sex miał w Wessex?
Kto to wie, niech mi powie.
🙂

Żaglówka z błękitnym masztem.

Suchość piasku jest względna.
Na wierzchu sypie się po kocu,
a pod spodem lepi się od wilgoci.
Dzieci wiedzą o tym bardzo dobrze,
dlatego skrzętnie omijają sypką powierzchnię.

Zawsze zastanawiałem się ile czasu zajmuje ludziom budowa tych wysokich zamków,
które z tak wielkim zdziwieniem napotykamy rankiem na plaży, 🙂
(Ja sam ograniczam się do prostego uklepywania piaszczystej powierzchni).

Nie mniej jednak, każdego roku z wielkim szacunkiem powracam na brzeg morza.
Dzieci z łopatkami, zgrabne dziewczyny w bikini, dyskutujący z zapałem starcy…
I lovelas pokrzykujący rytmicznie: „Pooopkorn! Piiiiwo! Looody! !Woooda!”
Gdzie byśmy byli, gdyby raz do roku zabrakło nam tego?

P.S.: Serdecznej mojej Przyjaciółce Madzi i Całej Jej Rodzinie, tekst ten dedykuję. 🙂

Bandyterka, czyli fałszywy śmiech podwładnych.

Nie znoszę ich szyderczego śmiechu.
Śmiech lubię!
Śmiech kocham!
Nie znoszę natomiast ujadania.
A śmiech bandytów, to nic innego jak psie ujadanie.
To spazm na cześć kogoś, kto jest od nich silniejszy.
Nie znoszę więc śmiechu gangsterów,
Nie cierpię śmiechu podwładnych w obecności miernego szefa.
Nienawidzę oklasków na cześć udawanych wodzów,
Generałów,
Prezydentów,
Prezesów,
Posłów szeregowych,
Wojewodów,
I Burmistrzów.
(A owacji po słowach ich zastępców szczególnie się brzydzę…).

I tak sobie myślę:
Czy wrócą wreszcie czasy,
Gdy uśmiechać się będzie
Człowiek do Człowieka?

Tak bez kontekstu
Bez intencji
Sam z siebie
Na dźwięk szczerego
I dobrego słowa?

Islamski Terror.

Odkąd dowiedziałem się, że mogę zginąć jadąc zwyczajnym autobusem, albo zwiedzając jakieś piękne europejskie miasto, zacząłem nosić na szyi duży Krzyż z Medalionem Świętego Benedykta.
I czynię tak z premedytacją, bo chcę żeby ci, którym dane będzie mnie zabić,
dobrze wiedzieli, że do ostatnich dni i ostatnich mych chwil,
całym sobą…
i z głębi mego serca!
NIE PODZIELAŁEM ICH CHORYCH „idei”.

WSZYSTKIM BLISKIM OFIAR ZBRODNI W HISZPANII SKŁADAM WYRAZY MOJEGO NAJSZCZERSZEGO WSPÓŁCZUCIA.
A OFIAROM ODDAJĘ CZEŚĆ!

Zachód.

Mogę sobie swobodnie wyjść na ulicę.
Mogę nosić na piersi plakietkę,
Mogę mówić co mi się podoba.
Nikt mojej dziewczynie nie zakłada chustki na głowę.
Nie łażą za nami jacyś dziwni kolesie.
Nie podjeżdżają po mnie suki.
Nie zabierają w ustronne miejsca cytując jakieś dziwne przepisy,,,
Nie pałują za gromadzenie się bez pozwolenia.
A z Policjantem mogę sobie spokojnie porozmawiać na placu.
Nie pozbywajmy się więc tego!
Nie oddawajmy Go tak łatwo!
Nie pozbywajmy się Zachodu!
Z Naszych Ulic!
Z Naszych Domów!
Z Naszych Głów!

Co widzisz?

Jeśli zamierzasz zabrać się za tę trudną i wymagającą sztukę, jaką jest obserwacja,
to mam dla Ciebie tylko jedną radę:
Zapomnij i wymaż wszystko to, co jest za Twoim okiem.
I skoncentruj się tylko na tym, co przed Tobą.
I nieważne, czy szukasz towarzyski życia,
piszesz powieść,
badasz Kosmos,
czy tylko walczysz z upierdliwym sąsiadem.
Zawsze musisz mieć świadomość,
że na kilka trudnych pytań
przypada jedna prosta odpowiedź.

Piękny dzień.

Słońce,
Radość,
Cisza,
Zieleń,
I Rodzina.
Siedzimy sobie razem
I pleciemy trzy po trzy
w języku sobie bliskim.
Jest piękny dzień
Ale my nigdy nie jesteśmy w stanie w pełni docenić takiego czasu
Zanim minie…
Dziś jednak nie będę się nad tym zastanawiał.
Bo…
Jest piękny dzień…
🙂

Wenezuelizacja życia w Polsce?

Bądźmy czujni.
Nie pozwólmy na to.
Nie dajmy się sprowokować.
Bo podstawy do kryzysu już są:
Nami też rządzą ludzie rozdający pieniądze za nic.
Rządzą nami ludzie, za nic mający, opinie własnych rodaków i całego Świata.

P.S.: Wenezuelizacja życia w Polsce – zapamiętajcie też, że jako pierwszy zaproponowałem ten termin.
Zanim zaczną używać go media…
🙂

Older posts

© 2024 RobertGorczyński.pl

Designe By ilonaDESIGNGóra ↑