Przez Mleczną Drogę
Przez przestrzeń nieogarnioną
Przez Mleczną Drogę
Przez przestrzeń nieogarnioną
Jak co roku marzę o wyjątkowych i udanych Świętach Bożego Narodzenia.
Ale też, z roku na rok, bardziej i bardziej doceniam urok tego mojego oczekiwania.
🙂
Podłe, krnąbrne,
I brudne jak błoto.
I towarzyszą temu butne oświadczenia islamskich radykałów o tym, że ich „dżihad” rozpleni się też i w Polsce.
Z Teki Jana Bączyka..
🙂
A ja bym prosił Pana Putina, aby nie był już więcej tak: NIEDELIKATNY.
Jeśli oczywiście pojęcia: delikatności i wrażliwości są Mu nieobce.
To do niego wracamy.
Jeśli zbłądzimy, do Niego zaprowadzi Nas droga.
Bo nie mógłbym nie pójść…
Wszak to przy dawnem chadzaniu na Powstania wysiłek wręcz zerowy.
🙂
Polscy Szlachcice – panowie cudzego czasu.
I jednych i drugich uratować mogła dbałość o dobry przykład i nie nadużywanie cierpliwości swych podwładnych.
Zdaje się niektórym, że stosowanie wielokropków podwyższa wartość wypowiedzi.
© 2023 RobertGorczyński.pl
Designe By ilonaDESIGN — Góra ↑
Najnowsze komentarze