Zawsze podziwiałem ludzi zdolnych ryzykować życie w obronie swoich poglądów i swojego kraju!
Prawdziwa odwaga polega na tym, by samemu stanąć do walki z machiną wroga!
Nadia Sawczenko to zrobiła.
Tu i teraz.
Na naszych oczach.
Jej hart ducha, odwaga i ironia wobec bezczelności Rosjan jest imponująca!
Z całego serca życzę Jej, by nigdy się nie poddała.
A wszystkim Wolnym Ukraińcom z Majdanu życzę, by dali radę rosyjskiej nawale.
Jak my Polacy w 1920 roku.
Uwierzcie, Drodzy Bracia Ukraińcy, że się da!

Vivat Wolna Ukraina!
Vivat Nadia Sawczenko!
NIECH PANI NIGDY SIĘ NIE PODDAJE!