Coś mi się zdaje, że Turcja dziś jest jak Bizancjum kiedyś.
Wojujący islam za wszelką cenę stara się zniszczyć proeuropejskie dziedzictwo Mustafy Kemala Atatürka.
Stara się zniszczyć normalne życie w Turcji.
A kiedy mu się to uda, to z całym impetem ruszy na Europę.
Należy więc Turcję z całego serca wspierać.

Tyle, że Turcja też powinna dokonać rachunku sumienia.
Powinna przyznać się do zbrodni ludobójstwa Ormian.
Powinna też próbować porozumieć się z Kurdami.

Ja wiem, że dla Dumnych Turków może być to trudne,
Ale bez tego niemożliwe będzie stawienie czoła prawdziwemu wrogowi:
wojującym islamistom.