RobertGorczyński.pl

Widzę Myślę Piszę

Month: czerwiec 2017 (page 3 of 3)

Wyszedł i nie wrócił.

Czasem zastanawiam się, czy mnie się to kiedyś nie przytrafi,
Ale wtedy pocieszam się myślą, że złego licho nie bierze.
🙂

Bezbrzeżna rzeka.

Gdy zdarza się coś takiego jak „bezbrzeżna rzeka”
Natychmiast zapominamy o urokach plażowania na żółtym piasku.
Bunt rzeki nazywamy powodzią,
Ubieramy się w mundury,
I znajdujemy w sobie siłę,
By znikąd znosić tysiące worków z piaskiem.
Budzi się w nas solidarność,
Dłoń spotyka się z dłonią,
I ze strachem czekamy aż to się skończy…
I to się zwykle kończy.
A wtedy przez moment zastanawiamy się nad przyczynami.
Ale tylko przez moment,
Bo później spada na nas zapomnienie.
Aż do następnego razu…
Do momentu gdy jedna „bezbrzeżna rzeka”
Stanie oko w oko z drugą…

Suplika dla Shaak Ti :-)

A usiadłem sobie na Krakowskim Królewskim Rynku,
Usiadłem…
i posiedziałem na nim kilka dni… 🙂
Posiedziałem…
bo… Kraków to moja miłość!
Jestem więc przekonany, że będziesz w stanie zrozumieć
ten skandaliczny brak ruchu na robertgorczynski.pl

Newer posts

© 2024 RobertGorczyński.pl

Designe By ilonaDESIGNGóra ↑