Pan Kaczyński kpi sobie z Nich
(i z Wszystkich Polaków!),
w żywe oczy.
Z serca współczuję też Nauczycielom Katechetom,
którzy dodatkowo łamani są przez biskupów.
Wstyd i tyle!
Jak za ciężkiej komuny.
Z wyrazami szacunku.
Robert Gorczyński
Pan Kaczyński kpi sobie z Nich
(i z Wszystkich Polaków!),
w żywe oczy.
Z serca współczuję też Nauczycielom Katechetom,
którzy dodatkowo łamani są przez biskupów.
Wstyd i tyle!
Jak za ciężkiej komuny.
Z wyrazami szacunku.
Robert Gorczyński
W sąsiedztwie mojego domu, mieszka Znana Polska Poetka,
Pani Jolanta Szkudlarek,
która zechciała opublikować na moim blogu dwa swoje autorskie wiersze.
Gorąco polecam i serdecznie zapraszam do lektury.
*
GALOPADA NAMIĘTNOŚCI
Noc uwozi sugestywny czas
na srebrnych kołach gwiazd
księżyc dziką galopadą
efemerycznie sunie po alejach nieba
Wśród uroków malowniczego mroku
wypijam Ciebie myślami aż do dna
powoli z odrobiną romantyzmu
Jesteś jak jednorożec
wśród plejady przestworza
galopujesz z oczami wpatrzonymi
w senne upojenia
Wirtuoz nieokiełznanej sceny namiętności
głodny innej duszy i ciała
szarość upita Tobą wiedzie ślepą drogą
Pozostawiam pragnienia płonącego serca
w pięknych szpaltach nieba
w oddali słyszę rozpylony śpiew
– zmęczony głos z brzemieniem człowieka
Symfonia szarości gra – niebo jest…
*
CISZA
Delikatnie smyczkiem gra cisza
finezyjnie dźwięczą tony zapisując
pod powiekami obrazy
Granice rzeczywistości zanikają
w niespokojnej fantazji
kołysząc lekkości łzą z serca drżeniem
Na brzegach duszy nieukojonej
smutek brzęczy
myśli piszą słowo za słowem
wiązane piękno i bezsiłę
Wszystko wierszem rozbłyska
stuka zawieszoną
tęsknotą marazmu w szarych cieniach
Szumi urokiem martwoty
słodkawy zachód – w ciele przepływa
wlewając nocy urodę
Jolanta Szkudlarek „Lilia”
Jest niebezpieczna.
(I powinna być niebezpieczna!),
Innej,
(po prostu…),
Nie wypada mieć!
🙂
P.S.: ilustracją do niniejszego tekstu jest fotografia Imć Pana Pułkownika Bolesława Wieniawy Długoszowskiego,
który w mojej opinii,
uosabia Polskiego Wolnego Ducha.
Jak niegdyś…
Imć Pan Paweł Włodkowic,
czy też Rycerz Zawisza Czarny!
BO GRUNWALDZKIE BITWY BYŁY DWIE:
JEDNA,
Z MIECZEM W DŁONI,
NA POLACH GRUNWALDU,
DRUGA,
(MOŻE I WAŻNIEJSZA!),
z PIÓREM W RĘKU…
U BRAM WATYKANU!
Od tego zazwyczaj się zaczyna…
To co w ludziach NAJGORSZE!
🙁
Wstyd i tyle!
Genialne!
Posłuchajcie Państwo tego:
🙂
Nie ugina się pod naciskiem
rozmaitych Ksiąg Twarzy,
Listów z Wiadomościami,
czy innych podobnych
Twoich Trąb…
🙂
Dla wielu to li tylko wyrzucanie zużytego „ekspresu” z gorącej filiżanki.
Cierpią na tym ściany i dywany,
Lecz nic z tego nie wynika.
Najprościej rzecz ujmując:
Fotografia Polaka obok drogiego samochodu.
🙂
© 2023 RobertGorczyński.pl
Designe By ilonaDESIGN — Góra ↑
Najnowsze komentarze