Zbyt mały by pomieścić bukiet kwiatów.
Zmuszony lśnić własnym blaskiem.
W dzieciństwie brałem go do ręki,
by widzieć Świat odmienionym.
I robiłem to tak często,
że mój wzrok przyzwyczaił się do tej zieleni…
Zbyt mały by pomieścić bukiet kwiatów.
Zmuszony lśnić własnym blaskiem.
W dzieciństwie brałem go do ręki,
by widzieć Świat odmienionym.
I robiłem to tak często,
że mój wzrok przyzwyczaił się do tej zieleni…
© 2024 RobertGorczyński.pl
Designe By ilonaDESIGN — Góra ↑
29 sierpnia 2017 at 17:29
Ja miałam taki niebieski. 🙂
30 sierpnia 2017 at 18:35
Był jak szkiełko które prostuje świat . Właśnie tak… prostuje.