RobertGorczyński.pl

Widzę Myślę Piszę

Próba przekroczenia granicy.

Napęd? – Sprawny.
Ster? – Działa.
Paliwo? – Pełny bak.
Kadłub? – Szczelny.
Załoga? – Gotowa.
No to pędzimy.
*
– Co się stało?!
– Niestety nic.
– Jakim cudem?!
– No cóż… Widać niektóre granice wymagają wyjścia poza sztywny gorset
napędu, steru i kadłuba….
*
P.S.: Jestem pewien, że następne pokolenia szczerze się uśmieją z dzisiejszych filmów SF,
bo nie można tak prosto przenosić w Kosmos wielkiej przygody Krzysztofa Kolumba.
🙂

2 Comments

  1. My też czasem pękamy ze śmiechu oglądając stare filmy czy teledyski. 😉

  2. wszystko jest tylko… nic nie wychodzi – jak zwykle
    (jakież to prozaiczne
    banalne
    i takie nasze….)
    Nie każdy chce zrzucić gorset 😉
    Oglądałam właśnie film Czwarta władza – gdyby czasem ktoś tego gorsetu nie zrzucił, do niczego byśmy nie doszli
    Cieszę się więc, że Ty się z niego wyswobadzasz 😉

Skomentuj Keja Anuluj pisanie odpowiedzi

Your email address will not be published.

*

© 2024 RobertGorczyński.pl

Designe By ilonaDESIGNGóra ↑