RobertGorczyński.pl

Widzę Myślę Piszę

Month: październik 2018 (page 2 of 2)

Trzecia możliwość.

Landgraf spojrzał w górę.
Wicehrabia zrobił to samo.
– Czy to gwiazda? – spytał.
– Nie sądzę – odpowiedział Landgraf.
Dziwny, świetlisty obiekt zatoczył koło i znalazł się nad miejscem, w którym kryli się dwaj arystokraci.
– Więc co to jest?
– Nie wiem, przyjacielu – odrzekł Landgraf.
– Co zatem zrobimy?
– Mamy dwa wyjścia: zostać lub uciec.

CZYTAJ DALEJ

Wszystko we Wszystkim.

Łąka to wulkan
lecz tak głęboko uśpiony,
że i my możemy
spokojnie sobie podrzemać
(przez jakiś czas…).
*
Iluzja.
Raz, zdaje się,
widziałem coś niewidzialnego,
ale do dziś boję się o tym myśleć…
*
Gender.
Bo Matka to taki Tatko,
tylko lepszy i ładniejszy…
*
Sombrero.
Trzeba być Meksykaninem,
żeby zrobić coś takiego
z melonika.
*
Sowa.
Jaki to symbol mądrości,
skoro stać ją tylko
na to głupie:
„Hu…! Hu…!”?
*
Krowa.
Jej się nie będę czepiał,
bo żadnej matce nie życzę
kontaktu z dojarką.
*
Orzeł Biały.
Naprawdę Gościa podziwiam,
że jeszcze nie zrezygnował…

O Marszu Równości.

Wyszli, przeszli i poszli…
Mnie natomiast najbardziej ciekawi,
skąd, u tych drugich, bierze się ta
permanentna potrzeba plucia, darcia i wycia?

Wybory!

Uwielbiam kampanie,
polit – folk
i różnego rodzaju śmiesznoty!
Ale kiedy idę głosować,
(a zawsze chodzę!),
wtedy wybieram
nudziarzy…
🙂

O malarstwie.

Są ludzie, którym wydaje się,
że werniks jest najważniejszy.
Używają więc go zbyt często
i ponad miarę.
Bez świadomości,
że obraz też może być więzieniem.

Newer posts

© 2024 RobertGorczyński.pl

Designe By ilonaDESIGNGóra ↑