Łąka to wulkan
lecz tak głęboko uśpiony,
że i my możemy
spokojnie sobie podrzemać
(przez jakiś czas…).
*
Iluzja.
Raz, zdaje się,
widziałem coś niewidzialnego,
ale do dziś boję się o tym myśleć…
*
Gender.
Bo Matka to taki Tatko,
tylko lepszy i ładniejszy…
*
Sombrero.
Trzeba być Meksykaninem,
żeby zrobić coś takiego
z melonika.
*
Sowa.
Jaki to symbol mądrości,
skoro stać ją tylko
na to głupie:
„Hu…! Hu…!”?
*
Krowa.
Jej się nie będę czepiał,
bo żadnej matce nie życzę
kontaktu z dojarką.
*
Orzeł Biały.
Naprawdę Gościa podziwiam,
że jeszcze nie zrezygnował…