Niczego już nie rozjaśni, ani nie roziskrzy.
Niczego nie wyjaśni, ani nie dopowie.
Może tylko zasmucać.
Może tylko wzbudzać żal.
Słońce pod horyzontem…
Jest jak moment zaczerpnięcia powietrza
Przed nurkowaniem w głęboką toń.
Należy to robić dobrze,
Żeby dożyć następnego dnia…
14 maja 2016 at 14:14
Ostatnie ułamki światła dopełniają głębię barw. I oczy, które wpatrzony w ten spektakl próbują siebie znaleźć ..tam na styku nocy i dnia.
15 maja 2016 at 13:36
Ja jednak wolę wchłonąć je w siebie by zyskać siłę do przetrwania nocy.
Tak po prostu.
I bałbym się korzystać z nich w inny sposób.
18 maja 2016 at 23:06
Nic jest potrzebna , by wyraziste stało się to co za dnia.
18 maja 2016 at 23:07
Noc