Dzisiaj to luksusowa sprawa.
Jest przecież wielu takich,
Którzy do pracy dojeżdżają nocnymi autobusami.
Nikt o nich nie pamięta.
Nikt ich nie widzi.
Za marne grosze sprzedają swoje życie.
Nigdy też nie patrzą w niebo.
Bo niebo to dla nich zbytek,
Na który szkoda im czasu.
Ja sam ostatnio odkryłem,
Że zbyt często patrzę pod nogi…
Choć na szczęście nie muszę jeździć do pracy nocnymi autobusami…