Biegła długo.
Jej oddech gorący…
Nie widziałem nigdy takiej dziewczyny.
(Starałem się więc unikać myśli o niej).
Uznałem, że to zbyt niebezpieczne…
Niestety…
Niedługo…
Spotkaliśmy się razem nadzy.
Namiętni.
W jej łóżku.
W środku nocy…
Biegła długo.
Jej oddech gorący…
Nie widziałem nigdy takiej dziewczyny.
(Starałem się więc unikać myśli o niej).
Uznałem, że to zbyt niebezpieczne…
Niestety…
Niedługo…
Spotkaliśmy się razem nadzy.
Namiętni.
W jej łóżku.
W środku nocy…
© 2024 RobertGorczyński.pl
Designe By ilonaDESIGN — Góra ↑
16 października 2016 at 22:20
Dlaczego niestety ? ☺
A gdy dotknąłeś jej ramienia
to jakiż otworzył się bezkres
ile słońc odnalazłeś
w smukłości szyi
jakie oddechy
pieściły jej piersi
co jak wzgórza Olimpu
gdyby namiętności nie było
to jak wytłumaczyć nagość dotyku?
I jak zrozumieć aksamit skóry?
kobiety. ..
niebezpieczne
a może tylko będące
esencją miłości.
18 października 2016 at 18:36
Droga Be.
Ależ ja nie widzę w tym sprzeczności!
Miłość to energia
Kobieta to moc
Piękna,
Urzekająca
I bardzo, ale to bardzo…
NIEBEZPIECZNA!
Jak myślisz Droga Be, dlaczego Odyseusz tak skwapliwie uciekał z Wyspy Syren?
Albo dlaczego te współczesne sk..syny z ISIS tak bardzo pogardzają Kobietami?