Warto coś w nim umieścić.
Nie po to, żeby ukryć,
ale po to, by mieć świadomość,
że jest się do czego odwołać.
Później trzeba już tylko
zadbać, by pozostał zdrowy.
I choć na co dzień się wydaje,
że nie ma w tym nic romantycznego,
to po latach dopiero okazuje się,
jak ważna jest solidna podstawa.
Chyba ciekawie jest być wolnomularzem…
🙂
7 marca 2018 at 18:55
Ciekawe co jest w fundamentach mojego bloku. A może lepiej nie wiedzieć. 😉
8 marca 2018 at 07:06
Zawsze się zastanawiałam czy idea łączenia ponad podziałami jest rzeczywiście dla nich najważniejsza i kierują się nią.
Choć te wszystkie teorie spiskowe są ciekawe 😎
.. czy są nim 10 przykazań albo człowiek jako wartość czy tylko wystarczy kawałek betonu.