Bo może on przyjść do Ciebie niespodziewanie.
Może przyjść pod postacią odległych wieści o talibach i innych islamskich terrorystach.
Może nadejść w formie informacji o dziewczynach sprzedających się za pieniądze arabskim szejkom.
Może też powrócić do Ciebie w formie wspomnień o Stalinie,
który niczym nie różnił się od innych wschodnich barbarzyńców.
Mówię Ci zatem Rodaku:
Strzeż się Wschodu!
Nawet jeśli,
odbierając Ci Twoje obywatelskie prawa,
wmawiać Ci będzie,
że właśnie teraz wstajesz z kolan!
Strzeż się Wschodu, powiadam…
Zanim całkiem stracisz głowę!