Ostatnio SOLIdnie dał się nam we znaki.
A teraz, z przytupem, odjeżdża w kierunku Bożego Narodzenia.
(Nareszcie…)
🙂
Ale swoją drogą…
ciekawe co jeszcze Helios wymyśli przed końcem roku?
(I jak to wpłynie na dalsze losy Warszawskiego Pytona?).
🙂