Połamani dźwiękiem.
Ukruszeni niemocą.
Cofnęli się do źródła.
I nie mogą nic więcej.
Przeraża ich deszcz.
Przeraża powiew wiatru.
Przeraża wyjście na ulicę.
Ich żywiołem jest
Stałość.
Lecz cóż to za żywioł,
Którego nie ma?
I dlatego zniknęli.
Bo taki jest wynik
Mnożenia przez zero.
Dodaj komentarz