RobertGorczyński.pl

Widzę Myślę Piszę

Month: maj 2019 (page 2 of 2)

Kropla Czasu.

A teraz, dla lekkiego odskoku od codziennych spraw, zapraszam do lektury mojej
weekendowej impresji science fiction pod tytułem:
Kropla czasu… 🙂
Wnętrze pokoju kontroli wypełniał czerwony blask
Kryzys narastał, a operatorzy z napięciem śledzili rozwój sytuacji, aż w końcu jeden z nich postanowił działać.
– Połącz mnie z centralą, bo coś jest nie tak. Widzisz te zakłócenia?
– Masz rację… Szósty generator podaje zbyt słabą wiązkę.
– Zapewne domyślasz się konsekwencji…
– Tak. Produkt może nie mieścić się w normach. Skraplanie zostanie zaburzone i…
– Masz rację. Dlatego łącz mnie z centralą!
– Już łączę.
Kontakt nastąpił błyskawicznie i kontrolerzy usłyszeli kobiecy głos.
– Centrala, Janina Maj, słucham.
– Rick Jones, Dział Kontroli.
– Słucham pana.
– Niech pani spojrzy na parametry szóstego generatora.
– Widzimy to. Zbyt słaba wiązcka – zgodziła się operatorka
– Właśnie. I co w związku z tym?
– Kierownictwo postanowiło zatrzymać proces
– Przecież to ogromne ryzyko.
– A ma pan inną propozycję?
– Raczej nie – przyznał Jones.
– Chwileczkę. Mam połączenie z kierownictwem.
– Okej.
Minęła dłuższa chwila, w końcu Rick znów usłyszał Janinę Maj
– Zmiana planów. Kontynuujemy proces – rzuciła sucho.
– Co takiego?!
– Ryzyko związane z przerwaniem działań znacząco przewyższa ryzyko uzyskania efektu… – wyrecytowała
operatorka. – Kierownictwo zaleca najwyższą czujność i kompensację niedoboru przez zwiększenie mocy
pozostałych generatorów.
– Okej. To do dzieła – potwierdził Jones
To była długa noc. Dopiero o godzinie 5.25, nad ranem, wskazania aparatury się ustabilizowały.
Pierwsza, w dziejach ludzkości, Kropla Czasu miała turkusowe zabarwienie i oleistą konsystencję.
Jej parametry lekko tylko odbiegały od założonych.
Od tej pory ludzkość zyskała możliwość swobodnej regulacji upływu czasu.
Wystarczyło bowiem, odpowiedni jego przedział, skroplić, przenieść w inne miejsce i odwrócić proces
skraplania…
🙂
*
Drodzy Czytelnicy,
Niniejsza, fantastyczno – naukowa impresja, powstała z inspiracji wersem zawartym w wierszu pt.: „W notesie
zapisane”, autorstwa Mojej Sąsiadki – Polskiej Poetki – Pani Jolanty Szkudlarek
Droga Jolanto!
Z całego serca życzę Ci powrotu do zdrowia!
Musisz szybko wyzdrowieć, bo przecież mamy wspólną życiową misję: pisanie! 🙂

*
A tak swoją drogą, mam nadzieję, że kiedyś ludzkość rozwikła zagadkę czasu, czasoprzestrzeni i sensu istnienia
Wszechświata.
Wówczas, powyższa fantazja, może okazać się prawdą…
Kto to wie?
(Bo paląca potrzeba przecież istnieje – wszak czasu wciąż Nam brak…)..
Z wyrazami szacunku
Robert Gorczyński

Moja Miłość – Konstytucja 3 Maja.

Konstytucja 3 Maja, to dla mnie temat szczególnej wagi.
Puszczając nieco wodze fantazji, przyznam się, że chciałbym uczestniczyć w Jej przygotowaniu i uchwalaniu… 
Wyobrażam sobie, z jednej strony zapał i zaangażowanie Jej Twórców, a z drugiej, niepewną i często napiętą atmosferę tamtych czasów… (co Nam to przypomina?).
Z jednej strony emocjonujące wieści o Francuskiej Rewolucji i o przemianach z nią związanych, a z drugiej… ponura atmosfera bezpardonowych nacisków ze strony bezwzględnej rosyjskiej carycy Katarzyny II (z jej wojskami i koszmarną ambasadą w Warszawie), bezczelności cesarzy niemieckiej rzeszy: Fryderyka II i Fryderyka Wilhelma II oraz cesarza Austrii Franciszka II.
A między tym wszystkim My… – czyli grupa zapaleńców – inteligentów, światłych umysłów, starających się uratować to, co jeszcze pozostało z… niegdyś świetnej Rzeczypospolitej.
A nad Nami – Nasz Zwierzchnik – Król Stanisław August Poniatowski, który gdy tylko może, wiele czyni dla polskiej kultury, oświaty i gospodarki, a kiedy nie może… niestety… ustępuje.
*
O nastroju tamtych chwil, świadczy dobitnie Preambuła Konstytucji 3 Maja, w której zawarto następujące słowa:
„Uznając iż los nas wszystkich od ugruntowania i wydoskonalenia konstytucji narodowej jedynie zawisł, długim doświadczeniem poznawszy zadawnione rządu naszego wady, a chcąc korzystać z pory, w jakiej się Europa znajduje i z tej dogorywającej dziś chwili, która nas samym sobie wróciła, wolni od hańbiących obcej przemocy nakazów, ceniąc drożej nad życie, nad szczęśliwość osobistą, egzystencję polityczną, niepodległość zewnętrzną i wolność wewnętrzną narodu, którego los w ręce nasze jest powierzony, chcąc oraz na błogosławieństwo, na wdzięczność współczesnych i przyszłych pokoleń zasłużyć, mimo przeszkód, które w nas namiętności sprawować mogą dla dobra powszechnego, dla ugruntowania wolności, dla ocalenia Ojczyzny naszej i jej granic, z największą stałością ducha, niniejszą konstytucję uchwalamy i, tę całkowicie za świętą, za niewzruszoną deklarujemy, dopóki by naród w czasie prawem przypisanym, wyraźną wolą swoją nie uznał potrzeby odmienienia w niej jakiego artykułu. (…)”
*
Szanowni Państwo – Panie, Panowie – Moi Kochani Rodacy!
Ja, Robert Gorczyński, Obywatel Rzeczypospolitej Polskiej, w kolejną rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja, uroczyście oświadczam, że lepiej bym sedna sprawy nie ujął! 
*
I można się dziś spierać o to, co Konstytucja 3 Maja Nam przyniosła, a czego nie dała… Można się kłócić o to, co udało się Naszym Poprzednikom w Niej ująć, a czego nie… Można rozmawiać o tym bardzo długo.
Lecz ja uważam, że lepszego punktu wyjścia do dyskusji o Polsce NIE MA!
Z serca zapraszam Wszystkich Państwa do lektury oryginalnego tekstu Konstytucji 3 Maja, a także do osobistego zgłębiania przyczyn, okoliczności i skutków Jej uchwalenia.
Dodam, że po raz pierwszy w życiu, dowiedziałem się o Konstytucji 3 Maja, będąc 11-letmi chłopcem. Wówczas, Moja Kochana Babcia Jadwiga, przedwojenna inteligentka – ściszonym głosem i na osobności – wyjaśniła mi, że Konstytucja 3 Maja, to wielki symbol Naszej dawnej Niepodległości, a komuniści bardzo nie lubią, gdy się o tym wspomina…
Panie, Panowie – 3 Maja to Wielki Dzień!
Z wyrazami szacunku
Robert Gorczyński
Polak
Katolik
Europejczyk
Zagorzały Stronnik Konstytucji 3 Maja!
P.S.: Ilustracją do mojego tekstu jest obraz wybitnego polskiego Artysty Malarza, Pana Edwarda Dwurnika, który po raz pierwszy, widziałem w Muzeum Narodowym w Poznaniu.
Chylę czoła przed Panem Dwurnikiem, który w tak dobitny i wstrząsający sposób, ujął dramatyzm oraz skutki obalenia Konstytucji 3 Maja.
Przyznam, że nie mogłem oderwać oczu od tego Dzieła…
I OBY SIĘ TAK SMUTNA HISTORIA NIE POWTÓRZYŁA!

BIAŁO – CZERWONA FLAGA – TO ODPOWIEDZIALNOŚĆ!

Zawsze, z wielkim wzruszeniem, przyglądam się portretom i fotografiom Uczestników dziewiętnastowiecznych Powstań Narodowych, Legionistów Komendanta Józefa Piłsudskiego, Powstańców Wielkopolskich, czy Powstańców Śląskich.
Za każdym razem, przy takiej okazji, uderza mnie niezwykła wręcz szlachetność i powaga, widoczna na twarzach Naszych Poprzedników, którzy, mimo dzielących Ich różnic ideowych, regionalnych, czy religijnych, zdecydowali się wspólnie stanąć do walki o odzyskanie Niepodległości, pod Znakiem Orła Białego i Biało – Czerwonych Barw.
Drugim uczuciem, którego przy takich okazjach doznaję, jest ZAZDROŚĆ, gdyż szczerze zazdroszczę Tym Szacownym Ludziom, Ich zapału i śmiałości w walce o realizację Wielkiego Marzenia, jakim dla Nich była Odrodzona Rzeczypospolita Polska.
I MARZY MI SIĘ coś takiego… dzisiaj.
Dziś oczywiście (póki co!), nie musimy stawać do zbrojnej walki.
Obecna, Niepodległa Rzeczpospolita, dzięki Jej uczestnictwu w Pakcie Północnoatlantyckim NATO i Unii Europejskiej, nie musi, jak Jej Poprzedniczka – II Rzeczpospolita – samotnie mierzyć się z silniejszymi od Niej wrogami. Obecna Polska nie musi też rozpaczliwie szukać własnego miejsca w Europie.
*
Niestety… dla wielu z Nas, obecny pokój, a także dzisiejsze szanse rozwoju, stały się rzeczą tak (z pozoru!), oczywistą, że plagą naszych czasów jest podejmowanie wielu bezmyślnych politycznych gier, prowadzonych dla doraźnego zysku, na granicę zatraty samozachowawczego instynktu!
NIESTETY… długofalowym rezultatem tego niepożądanego zjawiska, może być rzecz najgorsza, czyli utrata rzeczywistej suwerenności Polskiego Państwa.
*
Ubocznym efektem, tego fatalnego stanu, jest rażąca dewaluacja Narodowych Symboli.
Grzechów głównych, na tym polu, popełniliśmy już wiele:
– Grzechem lewicy było (i często jeszcze jest!), przedkładanie społecznych idei nad dbałość o znaczenie Narodowych Symboli.
– Grzechem prawicy jest natomiast, systematyczne i bezpardonowe Ich zawłaszczanie.
– Osobny temat, to skrajna prawica, która notorycznie zestawia Orła Białego w Koronie, Biało-Czerwoną Flagę, a nawet wolnościowy Znak Polski Walczącej („Kotwicy”), z symbolami, o których nie chcę nawet wspominać!
*
Czas więc najwyższy, by oczyścić się z tych grzechów!
Należy odrzucić perfidną praktykę orzekania o tym, kto jest, a kto nie jest: „Prawdziwym Polakiem”!
Nadszedł czas, by wziąć przykład z Naszych wspólnych Poprzedników – z Powstańców i Bojowników o wolność Polski.
Należy dziś – jak niegdyś Oni – zebrać się wspólnie pod Znakami: Orła Białego w Koronie i Biało – Czerwonej Flagi, by… stanąć… nie do walki, a do DYSKUSJI!
*
Czas dziś najwyższy ku temu, by powrócić do merytorycznej i rzeczowej publicznej debaty.
Czas, by definitywnie porzucić, tę uwłaczającą Nam Wszystkim, wzajemną wymianę obelg, prowadzoną na zasadzie: „Ty taki i owaki…”, którą to mylnie nazywa się „publiczną debatą”.
Przyszedł czas, by wskrzesić praktykę DEMOKRATYCZNEGO dyskursu, opartego o sprawdzone kanony szacunku dla rozmówcy. Publiczne wypowiedzi powinny zaczynać się od słów: „Nie zgadzam się z Szanownym Przedmówcą, gdyż… (i tu padają rzeczowe argumenty…)”.
PORA TEŻ POWRÓCIĆ DO PUBLICZNEJ DEBATY opartej na… SILE ARGUMENTÓW, konsekwentnie prowadzącej do wypracowania AKCEPTOWANYCH PRZEZ WSZYSTKICH, rozwiązań.
W przeciwnym razie, czekać Nas będzie dalsza – tak dziś widoczna – degeneracja standardów życia publicznego. Z możliwością powtórki tragicznych wydarzeń z 1795, czy 1939 roku.
Bo taka właśnie, jest żelazna logika dziejów!
Państwo wewnętrznie skłócone nie ma szans na przetrwanie.
I albo obecna Rzeczpospolita Polska, będzie mocnym i stabilnym zachodnioeuropejskim organizmem i Wszyscy będziemy identyfikować się z tą zasadą, ALBO NIEPODLEGŁEJ POLSKI NIE BĘDZIE JEJ WCALE!
Tak, jak nie ma już dziś (potężnej i sławnej w XVI wieku), Rzeczypospolitej Obojga Narodów.
Uczyńmy zatem wszystko, byśmy na własnej skórze, nie doświadczyli prawdziwego znaczenia słów: „Jeszcze Polska nie umarła, póki my żyjemy…” . Gdyż było to przesłanie Polaków, którzy zrozumieli, jak wielką klęską jest utrata niepodległości.
Mam nadzieję, że jest jeszcze czas…
Weźmy się więc bezzwłocznie do pracy nad powrotem na drogę prawdziwej społecznej solidarności, opartej na wzajemnym poszanowaniu indywidualnych różnic.
Zróbmy to, zanim ostatni raz (NA TRWOGĘ!), zabrzmi Dzwon Zygmunt w Krakowie!
Tego właśnie wszystkim Państwu (i sobie), w Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej życzę.
Składam też najlepsze życzenia i pozdrowienia dla wszystkich Polek i Polaków rozsianych po całym Świecie, gdyż dziś jest też Dzień Polonii i Polaków za Granicą.
Z wyrazami szacunku.
Robert Gorczyński
Polak
Katolik
Rzeczypospolitej Obywatel…

Życzenia na 1 Maja.

W 15. Rocznicę przystąpienia Polski do Unii Europejskiej,
i w Święto Pracy,
składam Wszystkim Państwu,
moje najserdeczniejsze życzena:
pokoju, dobrobytu i wszystkiego, co dla Państwa najlepsze.
🙂
Dziś także rocznica ślubu i koronacji, Króla Stefana Batorego i Anny Jagiellonki.
Wydarzenie to miało miejsce, 1 maja 1576 roku, w katedrze na Wawelu.
🙂

Newer posts

© 2024 RobertGorczyński.pl

Designe By ilonaDESIGNGóra ↑