Zawsze, z wielkim wzruszeniem, przyglądam się portretom i fotografiom Uczestników dziewiętnastowiecznych Powstań Narodowych, Legionistów Komendanta Józefa Piłsudskiego, Powstańców Wielkopolskich, czy Powstańców Śląskich.
Za każdym razem, przy takiej okazji, uderza mnie niezwykła wręcz szlachetność i powaga, widoczna na twarzach Naszych Poprzedników, którzy, mimo dzielących Ich różnic ideowych, regionalnych, czy religijnych, zdecydowali się wspólnie stanąć do walki o odzyskanie Niepodległości, pod Znakiem Orła Białego i Biało – Czerwonych Barw.
Drugim uczuciem, którego przy takich okazjach doznaję, jest ZAZDROŚĆ, gdyż szczerze zazdroszczę Tym Szacownym Ludziom, Ich zapału i śmiałości w walce o realizację Wielkiego Marzenia, jakim dla Nich była Odrodzona Rzeczypospolita Polska.
I MARZY MI SIĘ coś takiego… dzisiaj.
Dziś oczywiście (póki co!), nie musimy stawać do zbrojnej walki.
Obecna, Niepodległa Rzeczpospolita, dzięki Jej uczestnictwu w Pakcie Północnoatlantyckim NATO i Unii Europejskiej, nie musi, jak Jej Poprzedniczka – II Rzeczpospolita – samotnie mierzyć się z silniejszymi od Niej wrogami. Obecna Polska nie musi też rozpaczliwie szukać własnego miejsca w Europie.
*
Niestety… dla wielu z Nas, obecny pokój, a także dzisiejsze szanse rozwoju, stały się rzeczą tak (z pozoru!), oczywistą, że plagą naszych czasów jest podejmowanie wielu bezmyślnych politycznych gier, prowadzonych dla doraźnego zysku, na granicę zatraty samozachowawczego instynktu!
NIESTETY… długofalowym rezultatem tego niepożądanego zjawiska, może być rzecz najgorsza, czyli utrata rzeczywistej suwerenności Polskiego Państwa.
*
Ubocznym efektem, tego fatalnego stanu, jest rażąca dewaluacja Narodowych Symboli.
Grzechów głównych, na tym polu, popełniliśmy już wiele:
– Grzechem lewicy było (i często jeszcze jest!), przedkładanie społecznych idei nad dbałość o znaczenie Narodowych Symboli.
– Grzechem prawicy jest natomiast, systematyczne i bezpardonowe Ich zawłaszczanie.
– Osobny temat, to skrajna prawica, która notorycznie zestawia Orła Białego w Koronie, Biało-Czerwoną Flagę, a nawet wolnościowy Znak Polski Walczącej („Kotwicy”), z symbolami, o których nie chcę nawet wspominać!
*
Czas więc najwyższy, by oczyścić się z tych grzechów!
Należy odrzucić perfidną praktykę orzekania o tym, kto jest, a kto nie jest: „Prawdziwym Polakiem”!
Nadszedł czas, by wziąć przykład z Naszych wspólnych Poprzedników – z Powstańców i Bojowników o wolność Polski.
Należy dziś – jak niegdyś Oni – zebrać się wspólnie pod Znakami: Orła Białego w Koronie i Biało – Czerwonej Flagi, by… stanąć… nie do walki, a do DYSKUSJI!
*
Czas dziś najwyższy ku temu, by powrócić do merytorycznej i rzeczowej publicznej debaty.
Czas, by definitywnie porzucić, tę uwłaczającą Nam Wszystkim, wzajemną wymianę obelg, prowadzoną na zasadzie: „Ty taki i owaki…”, którą to mylnie nazywa się „publiczną debatą”.
Przyszedł czas, by wskrzesić praktykę DEMOKRATYCZNEGO dyskursu, opartego o sprawdzone kanony szacunku dla rozmówcy. Publiczne wypowiedzi powinny zaczynać się od słów: „Nie zgadzam się z Szanownym Przedmówcą, gdyż… (i tu padają rzeczowe argumenty…)”.
PORA TEŻ POWRÓCIĆ DO PUBLICZNEJ DEBATY opartej na… SILE ARGUMENTÓW, konsekwentnie prowadzącej do wypracowania AKCEPTOWANYCH PRZEZ WSZYSTKICH, rozwiązań.
W przeciwnym razie, czekać Nas będzie dalsza – tak dziś widoczna – degeneracja standardów życia publicznego. Z możliwością powtórki tragicznych wydarzeń z 1795, czy 1939 roku.
Bo taka właśnie, jest żelazna logika dziejów!
Państwo wewnętrznie skłócone nie ma szans na przetrwanie.
I albo obecna Rzeczpospolita Polska, będzie mocnym i stabilnym zachodnioeuropejskim organizmem i Wszyscy będziemy identyfikować się z tą zasadą, ALBO NIEPODLEGŁEJ POLSKI NIE BĘDZIE JEJ WCALE!
Tak, jak nie ma już dziś (potężnej i sławnej w XVI wieku), Rzeczypospolitej Obojga Narodów.
Uczyńmy zatem wszystko, byśmy na własnej skórze, nie doświadczyli prawdziwego znaczenia słów: „Jeszcze Polska nie umarła, póki my żyjemy…” . Gdyż było to przesłanie Polaków, którzy zrozumieli, jak wielką klęską jest utrata niepodległości.
Mam nadzieję, że jest jeszcze czas…
Weźmy się więc bezzwłocznie do pracy nad powrotem na drogę prawdziwej społecznej solidarności, opartej na wzajemnym poszanowaniu indywidualnych różnic.
Zróbmy to, zanim ostatni raz (NA TRWOGĘ!), zabrzmi Dzwon Zygmunt w Krakowie!
Tego właśnie wszystkim Państwu (i sobie), w Dzień Flagi Rzeczypospolitej Polskiej życzę.
Składam też najlepsze życzenia i pozdrowienia dla wszystkich Polek i Polaków rozsianych po całym Świecie, gdyż dziś jest też Dzień Polonii i Polaków za Granicą.
Z wyrazami szacunku.
Robert Gorczyński
Polak
Katolik
Rzeczypospolitej Obywatel…