Kiedy siedzą na grzędzie,
Żadna z nich nie pozwoli,
By która rzekła,
Że wyżej siędzie!

Żadna z kur tych nie dozwoli,
Aby która z nich wyrosła:
Czy to tuszą,
Czy rozumem,
Czyli ziarnem
Ponad pozostałe!

Protesty wielkie,
I gdakanie,
I darcie piór będą podnosić!

Niech jednak tylko koguta cień się tam pojawi,
Największa z nich o najmniejsze z praw prosić nie będzie śmiała.
A gdy co dostanie
Choćby i nic prawie…
Wtedy z radością dziób swój rozdziawi!

Niczego dla kur tych już robić nie chcę,
Skoro swą godność tak ważą lekce…