Tam jest, gdzie są Polacy
Gotowi patrzeć prosto w oczy swoim sąsiadom.
Ale patrzeć prosto w oczy nie oznacza patrzeć z nienawiścią.
Nie oznacza spoglądać z wyrzutem.
Nie oznacza okazywać przewrażliwienia.
Patrzeć prosto w oczy, znaczy śmiać się z angielskich dowcipów,
Znaczy mieć włoski luz
I francuską manierę.
A maniera ta polega na tym,
Że ubiera się w polski, szlachecki kontusz,
Każdego napotkanego Francuza!
Lecz wtedy ze zdziwieniem usłyszymy,
Że tak właśnie zachowują się Polacy!
I wiem co mówię, bo byłem w Amsterdamie
Z czerwoną, krakowską rogatywką na głowie.