I dojrzewa sezonowy ogórek i pomidor.
I światło cieplej świeci,
Choć wielkiego ciepła już nie daje.
Lubię wtedy odwiedzać parki.
Lubię wspominać:
Siebie takiego, jakim byłem,
Świat taki, jaki sobie wyobrażałem,
I godziny, które kiedyś coś mi dały…
Dodaj komentarz