Jestem zdania, że gdyby nie było Świąt Bożego Narodzenia, Sylwestra i Nowego Roku, to należałoby je wymyślić.
Te kolorowe światełka, choinki, bombki i girlandy,
sprawiają, że łatwiej nam przetrwać zimowe, długie wieczory.
Wyobrażacie sobie egipskie ciemności po 15.00 i brak tych wszystkich klimacików?
Deprecha murowana!
A tak: choineczka tycia i trach!
Aż chce się żyć!
🙂