Kiedy czytam Nowy Testament, to jestem zachwycony mądrością, dobrocią i przenikliwością Pana Jezusa.
Kiedy zaś widzę tych, którzy tak często powołują się na Mądrość i Dobroć Pana, to zastanawiam się głęboko, na czym polega ten dysonans:

Mądrość, Autentyczność i Piękno Nauk Pana Jezusa, kontra tandeta i wtórność świadectw tych, którzy uważają się za najlepszych uczniów Zbawiciela.
Ale czyż (w wolnym przekładzie), nie jest powiedziane: ponieważ mądrzy wzgardzili moją nauką, w głupstwie znajdę upodobanie…? 
Jeśli tak, to (no cóż)… mam mieszane uczucia… Mój Boże.
🙂