W redakcji Charlie Ebdo nie mieliśmy do czynienia z aktem terroryzmu, ale z bezwzględnym mordem. W akcie terrorystycznym giną przypadkowi ludzie, a tu była egzekucja ze wskazaniem ofiary. NIE dla fanatyzmu w każdej postaci!
Pociesza mnie to, że piszesz: „NIE dla fanatyzmu w każdej postaci”.
Jednak jaki jest sens w rozróżnianiu pojęć: „bezwzględnego mordu” od „aktu terroryzmu”?
To tak jakbyś zastanawiał się, kto jest bardziej zły: Azael, Mefisto, czy jakikolwiek inny szatan?
Albo z pietyzmem zaznaczał, że faszyzm to nie nazizm.
Wiem, że na forach toczą się tego typu dyskusje, ale i tak nie zmienia to faktu, że najgorszym złem jest zabijanie nieznanych sobie ludzi w imię osobistych wyobrażeń.
Ja na przykład nie znam ani jednego Muzułmanina, Hindusa, Rosjanina, czy Chińczyka.
Często słyszę o Ich dziwnych czynach, ale nie przychodzi mi do głowy, by Ich zabijać.
Wolałbym raczej, by taki np. Pan Putin pogadał ze mną, zamiast z góry osądzać jak ma wyglądać Nasz Świat.
15 stycznia 2015 at 12:12
W redakcji Charlie Ebdo nie mieliśmy do czynienia z aktem terroryzmu, ale z bezwzględnym mordem. W akcie terrorystycznym giną przypadkowi ludzie, a tu była egzekucja ze wskazaniem ofiary. NIE dla fanatyzmu w każdej postaci!
16 stycznia 2015 at 23:25
Pociesza mnie to, że piszesz: „NIE dla fanatyzmu w każdej postaci”.
Jednak jaki jest sens w rozróżnianiu pojęć: „bezwzględnego mordu” od „aktu terroryzmu”?
To tak jakbyś zastanawiał się, kto jest bardziej zły: Azael, Mefisto, czy jakikolwiek inny szatan?
Albo z pietyzmem zaznaczał, że faszyzm to nie nazizm.
Wiem, że na forach toczą się tego typu dyskusje, ale i tak nie zmienia to faktu, że najgorszym złem jest zabijanie nieznanych sobie ludzi w imię osobistych wyobrażeń.
Ja na przykład nie znam ani jednego Muzułmanina, Hindusa, Rosjanina, czy Chińczyka.
Często słyszę o Ich dziwnych czynach, ale nie przychodzi mi do głowy, by Ich zabijać.
Wolałbym raczej, by taki np. Pan Putin pogadał ze mną, zamiast z góry osądzać jak ma wyglądać Nasz Świat.