A okazuje się, że chłystek będący ministrem obrony narodowej jest mądrzejszy od Warszawskich Powstańców i za nic ma Ich zdanie i kpi sobie z Nich w żywe oczy, próbując narzucić Im swoją osobliwą narrację rzeczywistości.
Ale chłystek ów nie wie, że ma do czynienia z ludźmi, którzy wbrew pozorom, skutecznie przeciwstawili się zbrodniczym fantasmagoriom indywiduów takich jak Adolf Hitler, czy Józef Stalin.
I dlatego niech nie myśli chłystek ów Macierewicz, że zdoła on złamać kogoś takiego jak Powstańcy Warszawscy narzucając Im konieczność wymieniania nazwisk ofiar lotniczej katastrofy obok NAZWISK BOHATERÓW POWSTANIA.
Dodam też przy okazji, że jestem stanowczo przeciwny temu, by ludzie którzy nigdy za Polskę nie walczyli, mogli ot tak sobie nosić na piersi znak Polski Walczącej.
W każdym razie ja bym sobie nigdy na to nie pozwolił.
Zasada jest prosta: nie walczyłem o Niepodległość Polski, NIE MAM PRAWA NOSIĆ TEGO ZNAKU.